leżę sobie chora w łóżku, rzucając chusteczkami po pokoju i myślę co tu począć.
może powinnam przeczytać Twojego bloga aby zrozumieć?
może powinnam odpuścić. nie, wiadomo, że ja nie odpuszczam.
może powinnam pójść się wygrzać w wannie i wziąć jakieś lekarstwa.
ruszyć dupę i zrobić coś z tym dniem .
ale jakoś nie chce mi się...
więc najnormalniej w świecie obejrzę sobie plotkarę.
wczorajsza rozmowa z Aną przypomniała mi o tym jaka byłam 4 lata temu.
wow, ale ze mnie szmata jest ;d
i miss you, i miss you so far.
67.