No to nikt mnie nie potrzebuje no...
Próbowałam sie z nim pogodzić ale on NIE!
Nie to nie łaski bez.
Nie będe się prosić nie?
Sam kiedyś napisze no.
Widocznie dzieci nie rozumieją słowa PRZEPRASZAM!
Trudno...
Pech...
Raz sie żyje.
Życie się toczy tak jak koło w młynie wodnym.
I ja też będe żyć. No!
I poznałam kolegÓw nowych. nO!
I fajnie było nO!
Ale...
Bez komentarza no...
To kończe no...
No to ten teges...
Buziaczek w nosiaczek ;*