A miało być tak pięknie.. Jak zwykle plany poszły się j*bać.. Ahhh szkoda gadać.. Ale dzięki temu skończyłam czytać zajebistą książkę , co jest dobre bo już jakiś czas nie czytałam tak dobrej książki:c Siedzę sama w domu, rodzice gdzieś wyjechali ja zostałam. wcale nie jest mi z tego powodu smutno bo czasami i ja też potrzebuje czasu samotnośći chwili wytchnienia dla samej siebie. Kuźwa zbliża się moja poprawka, niby wszycho jest git ale stresa mam niezłego..Ale grunt to niby pozytywne myślenie więc musze iść z pozytywnym myśleniem na nią i wszycho będzie dobrze, w tym sektorze przy najmniej musi być! W innych wszycho spada na łeb na szyje, ale zbytnio nad tym nie rozpaczam żyje monotonnią.. Przychodzi mi już od dłuższego czasu myśl by napisać książkę , czasami łapie mnie nawet wena , ale nie jestem na 100% pewna czy to dobrze czy źle.. Tymczasem wkacje sie kuwa kończą , szkoła coraz bliżej ale musi być kuwa dobrze! Z tym nastawieniem ide naszykować sobie lekką niewymuszoną kolacje, by zjeść leki.. Później może kino? Zobaczy się jeszcze.. Ostatnio też nie chce mi się nigdzie wychodzić z nikim spotykać.. Zamykam sie w sobie i cholerrrrnie tęsknie za człowiekiem którego tak mocno pokochałam , mężczyzną który zawładnął moim sercem , moim umysłem.. Tak bardzo chciałabym poczuć jego delikatny zapach , dotyk , słowo na mojej skórze gdzieś nawet w pobliżu.. Przejrzeć się w jego piwnych głębokich oczach , zatopić się w jego silnych ramionach i tam zostać na zawsze spijając każe jego słowo z delikatnych ust które od czasu do czasu wędrowały by po mojej twarzy, szyji, dekolcie i całym moim ciele.. Albo chciałabym żeby choć przez chwile był przy mnie, po prostu żeby był.. To właśnie on ratował mnie chwilami od ucieczki w świat żyletek, samookaleczeń, łez, miliona blizn tych wewnętrznych i zewnętrznych.. Był moim wsparciem, moją siłą, moją wiarą w lepsze jutro.. A teraz gdy dzieli nas tak ogromna odległość, mam jedynie wspomnienia, którymi uwielbiam się torturować.. Moze kiedyś przyjdzie taki dzień w którym się spotkamy i mimo tych wszystkich przeszkód, które nas dzielą poznamy się na nowo i wszystko zaczniemy na nowo.. Być może w dalszych notkach będe przytaczała fragmenty tak wielu wspaniałych chwil, których dzięki niemu przeżyłam...