to tak cholernie boli. nie możność wyjawienia nikomu swojej tajemnicy. kocham go. tak, kurwa kocham go.. lecz co z tego? nie ma go tutaj nie ma go przy mnie. chyba czas najwyższy sie z tym pogodzić , co było nie wróci.. na zawsze to wszystko co sie wydarzyło zostanie gdzieś w głębi mojego serca, gdzieś w pamięci. choć natrudiej jest dla mnie przeżyc każdy kolejny pieprzony dzień bez niego.. on jest moim narkotykiem , od którego nawet nie wiem kiedy się uzależniłam.. jem coraz mniej śpie coraz więcej a chodzę całkowicie niewyspana.. brakuje mi energi do tego nawet by zaczerpnąć powietrza, jedynie wzdycham.. wzdycham do tego co utraciłam, do niego który był dla mnie powietrzem, słońcem, snem wszystkim.. a czy ja byłam kimś wążnym dla niego, czy liczyłam sie choć odrobine? nie mam pojęcia.. może to i lepiej może gorzej.. podobno im mniej wiesz tym lepiej śpisz..
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24