stare. ogólnie nudy. nie wiem co napisać. najchętniej usunęłabym bloga. ale po co?? i tak jutro albo w te nudne święta napiszę. pff.. wgl ostatnio, w sumie to dzisiaj chyba wszystko się skonczyło moim zdaniem. wiem, że już nie będzie tak jak kiedyś. może będzie tylko będę musiała tego bardzo chcieć. chcę, ale za mało chyba. zawsze muszę coś spierdolić.. chyba tak. albo mam pechowe życie, albo jestem taka jebnięta, bo mam w sumie wszystko podane na tacy a nie korzystam z tego wgl.... a później załuje ... chyba jednak jestem jebnięta. może to i dobrze? ciekawe życia mam ( chyba ) . Boże... jaka ja jestem pierdolnięta, to az mi siebie żal. jak można pisać ze jest źle a później że ma się ciekawe życie??!! coś nie tak dzisiaj ze mną. ostatnio piszę zadziwiająco dłuugie notki. a chuj. może ktoś przeczyta. konczę bo przynudzam.
' odejdz dopóki wiem, że wystarczy mi sił, by nie zatrzymać Cię .. '