Most .
Niby taki zwykły szary most... patrzysz na niego i nic się nie dzieje ...
Wyobraź sobie teraz, że to most do spełnienia Twoich najskrytszych marzeń, że już nie musisz się męczyć, żeby choć odrobinę przybliżyć się do doskonałości. Po prostu przejdź przez most i znajdź się w lepszym łatwiejszym świecie ... co czujesz? Ulgę? Szczęście?
No na pewno ...
Ale te emocje zostaną z Tobą tylko przez chwilę, co będzie jeśli Ci powiem, że gdy dostaniesz to wszystko na srebrnej tacy pod sam nos, po paru minutach przyzwyczaisz się do tego stanu rzeczy i nic poza codziennością nie pozostanie w Twojej rzeczywistości?
Pomyśl, co będzie sprawiało Ci większą radość? Otrzymanie spełnienia czy może małe wygrane w drodze do tego spełnienia, takie drobne zwycięstwa, za które otrzymujesz również drobne nagrody w postaci nietuzinkowego zaspokojenia.
Ja właśnie każdego dnia dostaję od życia te mini nagrody, bo walczę ze swoimi słabościami na tyle na ile tylko wystarcza mi sił i staram się, by, gdy przychodzi noc, tego nie stracić .
Nie poszłam na łatwiznę, choć wiele osób mnie do tego przekonywało... żyję wciąż nadzieją, że nie utonę przez to.
A TY dajesz mi siłę i przykład, bo co chwilę pokazujesz mi, że nie warto się poddawać, tylko walczyć o swoje .
A.