photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 SIERPNIA 2013

4wpis.

 

 


A kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.

 

nawet w tych klutniach , wyzwiskach i przeklenstwach bylo czuc , ze nam zalezy

 

i siedze w twojej koszulce , ktorejj od miesiaca nie pralam , pije martini i doradzam przyjaciolce jak ma odzyskac faceta .. Kazdemu umiem doradzic tak zeby bylo dobrze , a sama sobie potrafie wszystko zjebac ..

 

Próbuję z tym walczyć, każdego dnia, w każdej pieprzonej chwili próbuję siebie zrozumieć. Analizuję, rozmyślam, przewiduję różne scenariusze, ale wciąż tkwię w jednym miejscu. Niszczę swoje życie.
 
Od dawna nic nie dzieje się, zupełnie nic. powoli zaczynam drętwieć, umiera mi serce.
 
Nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześnie, o wiele za wcześnie. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie zdarza się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
 
 
 
 
 
 
 
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xnajlepszeopisyxx.