''Już zapewne ktoś ci wspomniał zasługujesz na lepszego Na takiego co doceni twoje naturalne piękno Spytam kiedy koleżanki widziały cie uśmiechniętą Taki żywot męczennicą nazwę domową gehenną Za poświęcenie wpierdol tym się miłość ma objawiać To co przeżywasz to nie miłość jest a dramat Zamiast ciosów przytulasy zamiast krzyków czułe szepty Zamiast obelg śmiech pocieszny zamiast poniżeń prezenty A Ty nie bój się miłości w końcu znajdziesz ja dziewucho Tylko rozstań się z tym katem który nazywa cie suką''