Hej.
Od teraz przez kilka wpisów będzie spam moich ozdób świątecznych.
Pierwszą jest gałąź, którą jako jedyną znalazłam u siebie na podwórku.
Poprzyczepiałam do niej jak widać suszone plastry pomarańczy (suszyłam w piekarniku)
i ozdobne szyszki, które miałam od starego stroika, który się rozsypał po sezonie.
Dodałam też światełka w kształcie dzwonków.
Byłam mile zaskoczona, gdy wieszałam tę gałąź. Była półkolista i gdy próbowałam ją powiesić
trochę inaczej odgięła mi się i stworzyła sama półkole nad przejściem z kuchni do salonu.
No i tak została. Niesamowicie mi się podoba i po sezonie świątecznym gałąź pozostanie w tym
miejscu. Zmienie tylko jej dekorację.
Na razie szukam inspiracji jak ją ozdobić, ale napewno nie będę chciała się jej stąd pozbyć.
Wczoraj był mocno męczący dzień.
Chciałabym mieć tyle czasu, co on na to, żeby leżeć, spać i gapić się w telefon.
Tymczasem wczoraj z młodym siedziałam 7h a on 2, chociaż był w domu cały czas.
Mały nie chciał spać na drzemce, więc wykorzystałam moment, gdy leżał, aby ogarnąć ganek,
łazienkę i sypialnie, bo te miejsca wymagały tego.
Potem na szybko zjadłam pizzę i bez żadnego odpoczynku/ chwili na reset / na zebranie sił
musiałam siedzieć z małym, bo nie miał kto.
Byłam wyczerpana. Jak po takim dniu miałam mieć siłę na pisanie?
Wzięłam kąpiel, zmusiłam się do ćwiczeń ( bo biorę teraz witamy, które wzmocnią mi nogi,
ale pod warunkiem, że będę ćwiczyc, w innym przypadku mogą zaszkodzić, więc mam motywację)
Poćwiczyłam na desce balansującej ( to dobre na równowagę i mięsnie nóg), przeczytalam 2 rozdziały
i był czas na spanie. Próbowałam zasnąć, ale przez moje myśli bolało mnie serce.
Dziś nie byłam w kosciele, bo gdy spadł śnieg i trochę przymroziło nie jestem pewna czy dałabym radę
dotrzeć o własnych siłach. Nie chce ryzykować złamanej kończyny albo uszkodzenia wypuklin.
Byliśmy chwile na spacerze z młodym na sankach. Trrzymałam się blisko albo łapałam za ramię
w miejscach, gdzie czułam się niepewnie.
Lubię taką zimę ze śniegiem. Nienawidzę tego, że aż tak mnie ogranicza :(
2 dni temu
4 dni temu
6 dni temu
3 LUTEGO 2025
31 STYCZNIA 2025
29 STYCZNIA 2025
27 STYCZNIA 2025
25 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisyforestxwitch
14 godz. temu
odcienfioletu
15 godz. temu
elmar
16 godz. temu
xxtenshidarkxx
19 godz. temu
xavekittyx
22 godz. temu
pamietnikpotwora
1 dzień temu
atana
2 dni temu
szarooka9325
2 dni temu
Wszyscy obserwowani