sylwestroooowo.
sylwester zaliczam zdecydowanie do udanych, spokojnie i śmiesznie
hm, a rok 2012 w sumie też...dużo nowości było w tym roku, większość dobrych generalnie,
wiele się zmieniło ale ogólnie jest naprawdę dobrze :)
a w tym 2013 mam zamiar być cholernie szczęśliwa i tyle. konkretnych postanowień w sumie nie mam.
idę coś opierdzielić i wybywam z misiem, buźkaaa :*