lov lov lov

"Lepiej nic nikomu nie opowiadajcie. Bo potem zaczniecie tęsknić".

A ja tej nocy przeszłam samą siebie. Jej (nazwijmy ją Najważniejszą Kobietą Mojego Życia) pokazałam każdy centymetr, każdy milimetr, każdy zakamarek mojego pulsującego serca. Jemu (nazwijmy go Tak Bardzo Chcę) oddałabym wiele, być może nawet wszystko, ale nie pęknę na dwie połowy, nie zostanę jednocześnie sobą i nie stanę się Twoim ideałem. Ale to nie moja wina, chociaż Tak Bardzo Chcę nie rozumie, że nie można być wiecznie szczęśliwym, tylko na moment i nigdy wiecznie, nigdy w tej chwili. Tkam nić między mną a Tobą, ale zawsze to ja w nią wpadam, a Ty zjadasz mnie łącznie ze szkrzydełkami. Bo wszystko co piękne, jest wyrzeczniem. A Tak Bardzo Chcę nawykł żyć na sekundę, na teraz, a ja chcę Cię prowadzić za rękę do końca świata, albo dwa dni dłużej, choćby nie wytrzymywały już mięśnie, wszystkie, poza sercem.