photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 STYCZNIA 2010

Serducho boli.

 

Bez żadnych przenośni. Chyba znów będzie mnie czekać wizyta u kardiologa, sss. Wiecie, teraz nawet serducho zeszło na drugi plan. Rozpiera mnie duma, radość. Przedstawienie się udało. Ludzi mnóstwo, emocje na scenie były, tremy prawie wcale. Światło wprost na mnie i cały niepokój zniknął w jednej sekundzie. Kocham grać. Wszyscy upominają się już o drugi scenariusz. Napaliłam się i chyba rzeczywiście coś stworzymy. Dzisiaj przypomniał mi się luty '09. Zabolało ciut, ale już wszystko opanowane. Powiem Wam jedno - tyle się we mnie dzieje, że sama za sobą nie nadążam. Ale ja lubię bałagan, lubię harmider, dlatego jest mi dobrze. I nawet ci wszyscy krzywo patrzący na mnie ludzie mi nie przeszkadzają.

 

 

Mam ADHD.

Podobno.

Na pewno?

Komentarze

jeverli Fajnie, że występ się udał ; >
13/01/2010 15:53:59