Wcale nie ruszone zdjęcie, wcale.
Ogólnie no spoczko dzień.
W końcu poszłam do mojej ukochanej Pani Pedagog i taka GADKA SZMATKA(tak Justyna, chyba wiesz o co chodzi) no i jakoś się ogarnęło temat. Na luzie wszystko i te sprawy.
Matko, chyba nie ubiorę już tej bluzki co mam na zdj, bo lasia z ojej szkoły taką ma. Nie lubię mieć czegoś takiego samego, więc no nie XDDD A tak bardzo ją lubiłam://////////////////////
Ja już chcę Włochy i te 40st. w cieniu. Crop topy i te sprawy. Tylko trochę brzuch ogarnę.
Wczoraj ogarnęłam ćwiczenia, po których dzisiaj nie mogłam zejść z łóżka, schodzić po schodach itp. Okropne. Nigdy więcej tych. Wypróbuję inne jutro, bo dzisiaj na pewno nie dam rady.
Wgl jutro małe wolne od szkoły, bo lecimy z mamą na Poznań hehehheheeheheheheh ;***
Dobra sorki XD
Coś mi się stało z soczewką...... Odłamał mi się kawałek i mnie mega bolało oko. Wytrzymałam 5h, ale zdjęłam, bo nie miało sensu nosić, żeby mi łzawiły cały czas oczy. Zrobiłam to z bólem serca, no ale zdjęłam. Musze kupić nową jak najszybciej :((((((((((((