Why.

Tak, jestem. Byłam także.

A więc byłam tutaj na wakacjach. Jednak po około dwóch tygodniach zrezygnowałam z diety, ćwiczeń... Żałuję, bardzo żałuję. Chciałabym cofnąć czas i nie dopuścić do zniechęcenia się do dążenia osiągnięcia wymarzonej figury. Teraz pewnie wyglądałabym jak 1000000$ hahaha :D Ale cóż, bywa...

Chce wrócić i ogarnąć swój wygląd zewnętrzny. Mam nadzieję, że jakoś dam radę, chociaż ostatnio dużo problemów zdrowotnych. W poniedziałek na badania krwi, OB i inne takie podstawowe, w marcu na usg brzucha, w przyszłym tygodniu do poradni rehabilitacyjnej.. Oby tylko wszystko było dobrze.

W skrócie o mnie:

Chodzę pierwszy rok do liceum, profil mat-fiz-inf-ang. Mam chłopaka, z którym jestem już ponad pół roku, ale niestety ostatnio coraz częściej mam wątpliwości co do naszego związku... Nie chce już z nim być, a może nie wiem czy chce? On jest rok starszy, a ja chciałabym kogoś bardziej dojrzałego, tak do 20. Z drugiej strony nie chce kończyć tego związku,  ponieważ dużo razem przeszliśmy, on jest cudowny i nie wiem, czy jeszcze tkoś w życiu będzie mnie kochał tak jak On. Sama nie wiem, czego chce.. Ale jest chłopak w mojej szkole, ktory podoba mi się strasznie, jest tak przystojny... *.* I jeszcze to jak on na mnie patrzy. Gdyby nie to, to pewnie wogóle  nie przejmowałabym się jego istnieniem.

Bardzo chce schudnąć i wyrzeźbić troszkę sylwetkę. Szukam tutaj motywacji i siły. Liczę na każdą z Was. Chyba rozumiecie mnie, bo same przechodziłyście to samo. Wam się udało, chce by imi się udało, potrzębuję wsparcia.