Kocham balkony. Jam człowiek szalony.
Gejsza szaleje w śniegu bodajże, a ja myślę i myślę. Fajnie, że przejmuję się po fakcie. Brawo, brawo bij niemrawo.
Jutro znowu próba na której mój zwykle za duży brzuch pomieści za mało powietrza. Dopadnie mnie ZPW i ścisk szczęki.
Znowu niczego się nie nauczę. A chciałabym.
A, no i najważniejsze. Truskawka nie pasuje do pora! O wiele lepiej wygląda z dynią.