Wiem, że bilans zdecydowanie za mały ale zmuszałam się do zjedzenia czegokolwiek. Przez tą cholerną chorobę cały czas jest mi niedobrze. W dodatku mam wrażenie, że zamiast chudnąć tyję - chyba zbliża mi się okres, bo oczywiście nie pamiętam kiedy powinien przyjść. Popijam kolejną gorącą herbatę i zastanawiam się jak w tym stanie wytrzymam jutro pół dnia na uczelni? W dodatku tęsknię za S. Widzieliśmy się w piątek ale krótko, teraz nie chcę go zarazić a na tygodniu pewnie żadne z nas nie będzie miało czasu... Jednym słowem humor mam podły, wszystko mnie wkurza i chyba zaraz pójdę spać.
Trzymajcie się kochane :*
14 dzień SGD
kawa z mlekiem 20kcal
brokuły z sosem serowo-czosnkowym 50kcal
Danio light 130kcal
2 jabłka
200/700kcal
14 dzień diety
14 dzień bez zawalenia
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31