Jak ja mogłam myśleć, że tej zimy już nie zachoruję... Obudziłam się dziś wyspana, ale z bólem gardła i kości, cieknącym nosem i podłym samopoczuciem. Więc błyskawiczny wypad do Rossmanna i po zakupy spożywcze, a po powrocie do domu koc i hektolitry gorącej herbaty. Zaryzykowałam dziś i spróbowałam szpinaku, jak na pierwszy raz naprawdę dobrze smakował. Przed snem wypiję jeszcze gorącego mleka z miodem. Bilans taki sobie, może jutro będę miała siłę na wymyślanie czegoś zdrowego. Wracam pod koc czytać notatki - po trzech latach studiów znalazłam przedmiot, który naprawdę mi się podoba... jeszcze :)
13 dzień SGD
kawa z mlekiem 20kcal
pomidorowa 40kcal z ryżem 100kcal
makaron pełnoziarnisty 200kcal ze szpinakiem w sosie serowym 50kcal
mleko z miodem 110kcal
520/650kcal
13 dzień diety
13 dzień bez zawalenia
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31