A oto świeczka przed pieprzeniem... :) Emm... i soleniem ! żeby nie było że coś.. xD Jedno z nielicznych udanych zdj... haha :D Ale oj tam oj tam : ) I tak miło wspominamy :D Ferie sie zbliżają a więc szykuje się kolejny wypad na łyżwy hmm? Mam nadzieję :D Mam nadzieję również że tym razem w większym składzie ... : ) Fajnie by było : ) Ogólnie ferie zapowiadają się nieźle :D nigdy się tak na nie nie cieszyłem, ale też nigdy się tak nie bałem... Wgl nigdy sie nie bałem o ferie i wyjazdy w góry... A teraz ? Hmm... Chcąc spędzać ze sobą więcej czasu, kiedy mamy tylko okazję, niestety tracimy tą możliwość zupełnie... na cały tydzień... Ale damy radę : ) Mówiłem to nie raz ale pewnie też nie raz jeszcze powtórzę :* A dzisiaj miło było widzieć że też się tym przejmujesz... : ) Ten Twój niepokój uspokoił troche mnie... cóż za sprzeczność : D Ale przecież jeśli obydwoje nie chcemy tego samego to się to nie wydarzy, prawda? : ) Ta rozłąka nie powinna więc na nas źle wpłynąć i wierzę że tak sie nie stanie :) Ten dzisiejszy dzień ogólnie był bardzo pozytywny : D Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu że wszystko może wyjść po naszej myśli.. : ) Wystarczy tylko robić to z sercem i szczerze... Genialnie było również, nie tylko Ciebie, ale i samego siebie tak na prawde uświadomić że słowa napisane a następnie wypowiedziane 2 miesiące temu nadal są aktualne i idealnie opisują rzeczywistość... Dziękuję :* Poza tym to miło się oglądało Piłe z beznadziejnym lektorem <ok>, miło się objadało oooogromną pizzą i miło się oglądało kabarety... Tylko czemu o pedałach ?! xD To by było na tyle... Żegnam ozięble by utrzymać ten zimowy klimat i do napisania KIEDYŚ : *