2/42

Boże, powstrzymaj mnie przed pójściem do łazienki z palcami w gardle. I przed tą czekoladą. Zaraz idę ją wyrzucić. Skromne śniadanie, jak zawsze, na obiad połowa talerza zupy pomidorowej z 3 łyżkami ryżu + jabłko, pomarańcza i 3l wody. Na kolację zjem jakąś małą kromkę chleba.. Albo wypiję szklankę mleka.

Wczoraj ćwiczyłam tylko 50 minut.. Miałam za dużo nauki, nie dałam rady tego wszystkiego ogarnąć jak należy, mam nadzieję, że sprawdzian nie poszedł mi aż tak źle. Na jutro mam jeszcze trochę lekcji, które wypadałoby zrobić + kilka kolejnych sprawdzianów..

Weszłam na wagę: 57,1 kg. Zaczęłam się mierzyć, wychodzi na to że w biodrach mam 96 cm, w talii 67, w klatce piersiowej 79 cm, w udzie 46 cm, w kolanie 38 cm, w łydce 37 cm a w kostce 25 cm.. Do idealnych wymiarów trochę mi brakuje.. Nawet trochę dużo.

Jeszcze 40 dni.