Moje dzisiejsze dzieło. Generalnie jestem zdania, że nie ma złych drożdżówek, jest co najwyżej za mało herbaty. Na szczęście dzisiejszy wypiek nie potrzebuje wspomagania przy jedzeniu, no może za trzy dni to się zmieni, o ile wystoi trzy dni.
O sobie: złośliwa prawie jak Gregory, niezdecydowana prawie jak Meredith, upierdliwa prawie jak Castle, niestatystyczna jak mało kto.
piszę piórem, jeżdżę Dieselem, chodzę w swetrach
Czym się zajmuję: wszystko zależy od dnia
O moich zdjęciach: Robię zdjęcia, po prostu, żeby zatrzymać chwilę i nie pozwolić jej zostać zapomnianą. Nie poprawiam zdjęć w żadnym programie, nie dlatego bo go nie mam lub nie umiem obsługiwać, ale dlatego bo po to stworzono migawkę i przysłonę żeby zdjęcie wyszło takie jaką autor ma akurat wizję.