Dzis przedstawiam wam mojego stworka, ktory calkiem niedawno zawital do mojego domu (wraz z trzema kolezankami :D). A tak wogole to te godziny (3-4 AM) zaczynaja byc dla mnie czyms naturalnym, oczywiscie godzina wstawania niezadko przesuwa sie na 13-14, ale jakby to powiedzieli anglojezyczni "who care about this?" :P mam wakacje i wali mnie to... ! :P
pozdrawiam
P.S Makro rulez! hehe :P