ł. powiedział mi kiedyś, że to miasto jest toksyczne. z czasem przyznaję mu rację.
i mówicie, że to mogło skończyć się o wiele gorzej. że mogłam zostać znaleziona dopiero rano w jakimś lesie na radogoszczu, w rowie, na ojomie, mogłam przyjść naga i posiniaczona, albo mogli mnie szukać jeszcze z trzy doby.