cola, kawa, alkohol w ilościach zwrotnych. osiem bitów. przeżera mi już i tak przepaloną kwasem głowę. i nie umiemy jeździć na rowerze. zbliżając się na drodze całej z asfaltu do jedynej kałuży błota.
Komentarze
unica ostatnio głowa tak nasączyła mi się alkoholem , że nocą na widzewie rozpędziłam się na rowerze i zaryłam czaszką o asfalt , uaha . było super .