'Anka, jeszcze jedno zdjęcie i ci ten aparat wywalę do Wisły!'
Tak, właśnie tak komentowała Karolina każde zdjęcie w Krakowie. No ale to nic. Od piątku nie jadłam krówek. Brakuje mi ich w organizmie. Poza krówkami brakuje mi Łyby, której nie ma na gg. Brakuje mi faceta, którego nie ma. Ale w ogóle nie brakuje mi geografii, która czeka na mnie na biurku. Ech, życie jest bez sensu...