Półtorej miesięczna przerwa. Czyli było dobrze, skoro nie było o czym pisać? Nie, kurwa. Nie było dobrze. A właściwie, to było, ale tylko przez chwilę. Never mind.
Ludzie uczą się języków obcych po to, żeby komunikować się z obcokrajowcami. Jeżeli chcą powiedzieć komuś: "Jesteś głupi" to powiedzą to po angielsku (You're stupid) i po francusku (Tu es stupide) i nawet po hiszpańsku (Eres una estúpida) i będzie to oznaczało dokładnie to samo! Co z tego, że inne literki będą użyte są w zdaniu. To jest T-O S-A-M-O! I czegokolwiek nie chcielibyśmy przekazać będzie z tym taki sam mechanizm. I każdy to odbierze tak samo. Wydaje wam się, że jak powiecie do kogoś 'my love', 'ma chérie', 'mmore mio' to nabierze to innego znaczenia niż po polsku 'kochanie' i potraktuje się to jako żart? I love, J'adore, Kocham... To chyba to samo, prawda? Czy tylko ja tu czegoś nie rozumiem?
Idę po krówki. Chrzanić to.
Inni użytkownicy: soniekk95gabrysiawkrainieblyskowyruxanlovciak96iza666endzi666xtrionelmasterplroksejn666rolbrix
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam