Wszystko jest inne kiedyś myślałam, że już wszystko wiem. Wszystkie dziwne, skomplikowane, czasem niezrozumiałe sekrety wyszły z ukrycia ujrzały światło dzienne. Wczorajsza rozmowa była niecodzienna, ja próbowałam się bronić, a inni bardziej tkwili w przekonaniu jakim, jestem 0, że nie mam szans. Przecież to są ludzie z tej mega wysokiej półki, a ja beznadziejna, głupia, zwykła prosta dziewczyna, której zdanie nigdy się nie liczyło i nie będzie.. Po czym słyszysz, że chcieli Cię oddać. Po tym wszystkim co, już było, nie żałuje żadnego swojego słowa, czynu. Chciałabym usiać i tak po prostu wypłakać wszystko co złe, ale i to jest mi zakazane wiec nie pozostaje nic innego niż zejść na dół i uśmiechać się tak szeroko jak nigdy...