Kocham frugo bo stoi po nim długo ;*** !
dziękuje za piekne pazurki i boski dzień tęskniłam za tym ;).
co mam pisac ogolem nie zbyt jestem zadowolona z tego jak mi się układa, musze znaleśc na to wszystko sposób.. wszystko jest bardziej i dogłebniej skomplikowane niż mogło by się wydawać. odległosc nas dzieląca wyczerpuje mnie, nie dlatego ze dzieli nas sto a moze wiecej kilometrów mod siebie, lecz to że my oddalamy się od siebie z dnia na dzien. strasznie swiadomosc tego mnie zatraca. wiedzac ze sie wszystko psuje udaje twarda zawodniczke..mysli zawładneły moja głowe oraz wyobraznie. boje sie Twojego powrotu.. boje sie tego co bedzie jutro. nie jestem wstanie tego przewidzieci to mnie dominuje wewnetrznie. nie jestem szczesliwa i nie staram sie juz byc.. wiele sie zmieniło..czy jemu zalezy na mnie?
pozdrowienia.