Kochany Moj Aniołek ! ;********* 

Mamunia nie ma aktualnego USG więc dodaje tę :)

Już  w środe wyjeżdżamy do Warszawy by dowiedzieć

się jak najwięcej o serduszku, o stanie obecnym,

o tym co nas czeka i czy nie musimy już zostać

z Nelunią na miejscu wkońcu to 34tydzien.

Tatuś się cieszy tak samo jak mamunia jak

mocno kopiesz i przybijasz nam piątke stopkami :)

Nasza siłaczka , złośliwa <3 to po tacie :)

Kochamy mocno mocno <3

Wiemy że już byś chciała być z nami,

a my tak samo mocno z Tobą,

ale poki Ci cieplutko siedz w mamusi.

Wiem czuje to że jeszcze będziemy

wielkokrotnie wspominać te chwile

, ale z usmiechem na buzkach :)

BO NIE MOŻE BYĆ INACZEJ JAK TYLKO
CUDOWNIE - wkoncu jestesmy silni

i kochamy się najbardziej a to jest

coś czego nie da się zniszczyć.

Jutro ostatnie poprawki, dopakowanie

zalatwienie wszystkiego, pozegnanie

z tausiem i reszta wariatów :)

i ruszamy zmotywowane podbijać

Stolice z Nelunia <3

Więc trzymajcie mocno kciki i czekajcie

na relacje :)