Sylwester i już po. Chyba czas najwyższy wziąć się do pracy.
Właśnie siadam do nauki na certyfikat z angola.
A dzisiaj byłam odwiedzić radio i bardzo się cieszę^^
Wytrwać ostatnie pół roku i nie utrudniać sobie życia. Chociaż przez pół roku.
Postanowienia? Po pierwsze w 2018 przytyję. A przynajmniej nie schudnę xd Po drugie regularne ćwiczenia na ręgosłup i coś lekkiego dla poprawy sylwetki. Po trzecie mniej przejmowania się wszystkim i martwienia o wszystkich. Czyli bardziej wylane na wszystko i wszystkich.
2018 please be good for me.
"Cause we were just kids when we fell in love"