Moralis cacas...

Haaaaaaaaaloooooo, halooooo to katolicki głos radia Maryja w Twoim domu.

Ale drastyczna redukcja wpisów, co ?

Powiem wam, że tkwię w wielkim wirze emocji, zdarzeń, absurówd. Po prostu samo życie. Więc dziś notka będzie

spontanicznym rozlewem zakamarów mojej duszy.

Coraz rzedziej zdarza mi się tu wpadać, dziś do tego zmotywowała mnie Agniecha - człowiek mojej armii,

jak ktoś chce ją odwiedzić, to tu

    KLIKNIJ 

Co do nowej klasy, nie rozpiszę się, bo mnie jeszcze znajdą. Świetnie mi szło ukrywanie się, nie można tego spaścić.

Żeby poznać ludzi głębiej trzeba sporo czasu, ale jak na razie wydają się w porządku.

Nie mam coś weny do większej rozpiski. Od piątej wstawanko na równe nogi i autobus.

Robie petarde własnej roboty na chemie ;_____; bez saletry.

Powiem jeszcze, że nie mogę patrzeć na klonowanie innych i utożsamianie się z prostym, tandetnym szablonem.

Cieszę się, że istnieją ludzie, którzy mają odwagę wychodzić poza nawias i powiedzieć '' Mam dość, jestem

osobną, indywidualną jednostką, a nie jakimś robotem, potrafię siebie określić i decydować wbrew opiniom innych ''.

Mało takich ludzi nam zostało. Oby nie wygineli.

Na zakończenie pozdrawiam Martynę, bez której moje życie nie było by tak kolorowe oraz Agnieszkę, z którą można

konie kraść. To tyle, wychodzę.

www.pustamiska.pl

www.akcjaziwerzak.pl