photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 PAŹDZIERNIKA 2011

~3~

Uwaga ! Robie błędy ortograficzne ;D

 

~3~

 

 

  Wróciłam biegiem do domu. Nikogo nie było, a na stole leżała kartka:

Wszyscy wracamy jutro wieczorem,spodoba ci się ten pomysł.

                                             Alex i Heat-buziakiiiii

   O nie ! Pomyślałam. Super pomysł,ciekawe co tym razem wymyślili. Popatrzyłąm przez judasz,za drzwiami i na podjeździe nie było,ani Starka,ani jego samochodu. Zamknęłam drzwi dokładnie na zamek i poszłam do mojego pokoju. 

   Wyjęłam wsuwki z mojego koka.Włosy z podziękowaniem opadły mi na ramiona. Poszłam do łazienki i wzięłąm prysznic,ubrałam się w luźną bluzkę i krótkie spodenki. 

   W moim domu było strasznie gorąco. O co chodzi ? Zeszłam na dół,jeszcze gorzej, jak w piekarniku. Odczekałam dwie godziny w kuchni wypijajjąc dwie butelki wody. Powoli temperatura stawała się nie do wytrzymania. Spojrzałam na termometr wiszący na ścianie.Wskazywał 39 stopni. W nadzieji na odnalezienie chłodu zeszłam do garażu,ale tam wcale nie było lepiej. Piwnica! Znajdowała się trochę niżej niż garaż,bo miała być spiżarką,ale nic z tego nie wyszło. To co sie tam działo było nie do wytrzymania,generator ogrzewania się zepsuł i w piwnicy było 45 stopni. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zaczęłam dzwonić do Heata,nie odbierał,to samo z Alex i rodzicami. Powoli nie mogłam już oddychać,zaczęło mi się kręcić w głowie,aż w końcu zemdlałam.

   Obudziłam się w jakimś samochodzie. Na zegarku była godzina 4 nad ranem. Wysiadłam. Samochód stał na jakimś polu. Dookoła nic,zupełnie-żadnego człowieka,drzewa,czegokolwiek. Ale samochód zajebisty ;D Wściekle czerwone Porsche. W stacyjce były kluczyki. Mimowolnie uśmiechnęłam się pod nosem. Właczyłam silnik,pracował niesamowicie :) Wyjechałam z pola na szosę i razem ze znakami dojechałam do domu. Co dziwne wszystkie światła były pogaszone. Powoli nacisnęłam klamkę. W domu już nie było tak duszno. Nagle światło się zapaliło.

   Do mnie podszedł chłopak w bluzie ,z kapturem nasuniętym na głowę,cień zasłaniał jego twarz. Podał mi rękę.

    -Cześć,jestem Justin.-przedstawił się, po czym zdjął kaptur,a na jego twarzy widniał łobuzerski uśmiech.

 

od autorki:

Przepraszam za ten kiepski 'rozdzaił' po prostu moje bóle głowy powodują u mnie brak weny,a ja nie chciałam was zawieść i coś wymyśliłam ;D Mam nadzieję,że sie podoba,następny dodam może jutro wieczorem :)

 

Komentarze

needyourloveex3 Świetne . ♥ !
wb . ^^ .
20/10/2011 15:57:50
frrrancisco podoba mi się ta notka! ;*
20/10/2011 9:17:44
~prawdaiplotki ciekawa notka! ;3
/ opiekunka.
20/10/2011 8:56:22
thestarship świetne!<3
+ Chcesz wygrać pakiet PRO? Zapraszam do przeczytania notki. :)
19/10/2011 20:54:04
differentlythanis dawaj nexta ! ;D zajebiście się zapowiada ;* ♥
19/10/2011 20:34:37
justinbieber123 Mi sie też podoba ♥ . <3
19/10/2011 20:30:55
trueorlove podoba mi się ! ♥
19/10/2011 20:24:59