-Jak to piekło ?-Zapytał rówie jak ja przestraszony Biebs.
-Spójrz na to.-Odpowiedziałam i podałam mu gazetę.
"Nowa Muza Justina Biebera.Artysta szczęśliwie zakochany." i zdjęcie na którym Justin całuje mnie i trzyma za pupę.
-O kurde za dużo wypiłem.-Powiedział smutny i zmieszany.
Zaczęłam płakać.
-Nie płacz mała.-Justin objął mnie ramieniem.-Przecież to tylko niewinne zdjęcie.
-Justin czy ty na prawdę nic nie rozumiesz ? Uprawiałam z tobą seks,a nic z tego nie pamiętam.Dodatkowo nasze zdjęcie znalazło się w gazecie,która sprzedawana jest w całej ameryce i stanach,a nawet wieści doszły już do Polski.Poza tym za tydzień ty wrócisz do swoich zajęć,a ja będę musiała wrócić do polski i przeżywać najgorsze wakacje w moim życiu,a potem i kolejne lata.-powiedziałam szlochając.
-Kat,nie zostawię cie,po tym co się stało,po tym co miedzy nami zaszło.
-I co to da ?-Spytałam.-Z tego co zaszlo nic nie pamiętamy,bo byliśmy pijani.Nie znasz mnie nawet dobrze.
-Ale poznam i chce poznawać każdego dnia mojego życia. Od czasu gdy pojechałem do twojego domu i pierwszy raz cie zobaczyłem noszę ciebie w sercu i chcę byś tam pozostała.Całą noc wtedy nie spałemmyśląc o tobie i rozmyślając o tym jak to by było poznać smak twoich ust,a teraz tego nawet nie pamiętam,poza tym zaszliśmy już tak daleko poprzez to co dziś w nocy się stało. Chciałem cię zdobywać z dnia na dzień,żebyś była gotowa na moje wyznanie,a teraz pewnie mnie znienawidzisz.-Powiedział szybko,ze łzami w oczach.
Zupełnie mnie zatkało.Nie spodziewałam się takiego wyznania.Jego twarz powoli zbliżała się do mojej.Zamknęłam oczy.Nasze wargi połączyły się.Całował mnie powoli i bardzo delikatnie,po czym coraz bardziej namiętnie.Po dłuższej chwili oderwaliśmy się od siebie łapiąc oddech.
-Może za wczesnie na to wyznanie,ale kocham cię i pozwól mi na to,pozwól mi cię poznać. Potrzebuje cię.-Powiedział.
-Ja też cie kocham,już od dawna.-Odpowiedzialam już bardziej pewna siebie.
-Mówiąc,że piekło się zaczyna miałam na myśli,że w Polsce nie będę miała życia.To,że jestem Belieberką od samego początku ukrywałam,a teraz wszyscy już wiedzą.Justin tam jest tyle twoich antyfanów.Oni będą chcieli mnie zniszczyć,będą mnie szantarzować.To będzie dla mnie takie trudne. Ja nie dam tak rady.-Dalej szlochałam.
Siedziałam przytulona do Biebera,a on kołysał mnie w ramionach.
-W innych okolicznościach pewnie byłabym zachwycona,ale teraz jestem cała roztrzęsiona,przepraszam.-Powiedziałam
W odpowiedzi dostałam buziaka w czoło.
-Chcesz gdzieś wyjść ?-Zapytał mnie.
-Może później.-Wstałam,wzięłam szare pumpy i luźną koszulkę z walizki i poszłam pod prysznic.
Gorąca woda powoli spływała po moim ciele.Strasznie bolały mnie stopy od chodzenia w szpilkach.Kiedy byłam już ubrana razem z Biebsem zjedliśmy śniadanie,a potem on poszedł się myć.
Z łazienki wyszedł w czarnych suprach,niebieskich spodniach i białym t-shircie.Wyglądał świetnie.....
Od autorki:
-Przepraszam za błędy ortograficzne;
:)))
Inni użytkownicy: ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksi
Inni zdjęcia: Budzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwaJa nacka89cwa:) ogoreczki dorcia2700Na łące :) halinamNa co moda ? ezekh114Natrysk :) acegPrzedwiośnie. ezekh114Happiness is overrated. lostisve