Witam. Jest to mój kolejny fotoblog z rzędu, na starym nie mam zamiaru pisać - nie chcę znów narażać się na nieprzyjemności, i nie chcę, by podłe osoby czytały mojego fotobloga. Ten będzie tylko dla Was, dla tych, co go znajdą, i dla bliskich mi osób. Pozostanę anonimowa, a jeżeli którakolwiek chcę o mnie wiedzieć coś więcej, piszcie na prywatne :) Niektóre z Was już mnie znają z poprzednich dwóch fotoblogów, także nie ma aż tak dużego problemu.
Ten fotoblog nie będzie o samej pro-anie, owszem, o niej też, i właściwie o niej przedewszystkim - ale nie tylko.
Szczerze? Nie mam pojęcia, co napisać. Zaraz poustawiam tutaj czcionkę itd., by jakoś 'ładnie' tu było, a potem pododaję Was do znajomych. Mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie wspierać. Sądzę, że prowadzenie tutaj konta o Tym możliwe, że mi pomoże i zmotywuje, bo póki co to mam mętlik w głowie. Dalej nie wiem czy brnąć w to dalej, czy może zagadać z rodzicami, by się leczyć... Ale jedno przeciwstawia się drugiemu, i dalej nie podjęłam decyzji, działam na spontanie. Jeżeli mam cierpieć z powodu jedzenia, a właściwie obżerania sie (bo leczenie według moich rodziców to chyba właśnie to), to ja dziękuję, i wolę cierpieć z powodu niejedzenia (jedzenia małych ilości). Tak będzie najlepiej. Marzenia są po to, by je spełniać. A moim marzeniem jest chudość, nic innego. Pamiętam, gdy moi rodzice dowiedzieli się - parę tygodni potem, kości biodrowe zanikały, żebra też... nie mogłam powstrzymać płaczu, tak było to dla mnie ważne. Teraz nie chcę pozwolić na to, żeby one zanikały. Na prawdę, mogę w tym wszystkim trwać do mojego końca, w końcu niedługo i tak umrę.
zielona herbata [3]
zupa pomidorowa x2 [ok. 100]
razem: ok. 105
Inni zdjęcia: Fuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24