ostatnio pojawiałam się tu jednorazowo, z beznajdziejnym postanowieniem zmiany i nic. na drugi dzień albo nawet tego samego wszystko wracało do normy.
ale jest strasznie. miałam schudnąć z 68 a tu nagle jest 70, tak straszne 70, i nie mogę się usprawiedliwiać swietami bo ważyłam sie jeszcze przed wigilią.
usłyszałam od matki że znowu sie spasłam, nawet mój chłopak zaczął nazywać mnie "gruba" niby żartobliwie i z przekąsem ale jednak nie wzielo sie to bez powodu. kocham go, ale przeciez zkoro zakochał się we mnie kiedy wazylam 62 kg to nikt nie zdziwi się kiedy przestraszy się potwora o 10 kg większego i poprostu ucieknie.
już widze ze coraz mniej czule się do mnie odnosi .
na początek , do sylwestra pojade na diecie abc, czyli baaardzo malutko kcal, a od nowego roku opracujre sobie nową, zdrowszą dietę z cwiczeniami.
ostatnio kiedy zwracałam sie tu o pomoc było was mało, za mało, jedna gora dwie dziewczyny czytaja posty i chcą naprawde jakoś pomoc..
zmienmy to, ja ze swojej strony obiecuje zrobić wszystko cow mojej mocy. zeb.yśmy wszystkie razem osiągały wyznaczone cele
Inni zdjęcia: :* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24