hej, nie pisałam wcześniej bo nie było na to czasu. wiecie jak to jest, wyprzedaże rozpoczęte, więc warto skorzystać z jakichś małych okazji i nabyć nowe łupy. moje całkiem udane, aczkolwiek nadal rozmiar nie ten, jaki powinien być. ale to się zmieni. ;) tak czy inaczej jak zobaczyłam cały ten szał zakupowy, ludzi biegających od półek do półek (w tym zahaczając o kasę raz, drugi i trzeci), ciuchy porozwalane na podłodze, WSZĘDZIE.. to tak jakoś stwierdziłam, że jednak u nas jeszcze brakuje trochę więcej kultury. ;p
dzisiaj sylwester i choć właściwa pora na fajerwerki dopiero się zacznie, to zgodnie z tradycją
chciałabym Wam wszystkim życzyć, aby 2012 rok spełnił Wasze wszystkie marzenia, żebyście zawsze miały kogoś u swojego boku, nigdy nie zostały same z problemami, aby los się do Was uśmiechnął i sprawił, że każdy dzień będzie jeszcze piękniejszy i bardziej niepowtarzalny od poprzedniego oraz abyście wygrały walkę z własnym ciałem i w końcu były z niego w stu procentach zadowolone.
wierzę w to i tego Wam też życzę, żebyście osiągnęły swój indywidualny stan perfekcji. :***
a teraz trzeba godnie pożegnać 2011'.
udanego sylwestra i zabawy do białego rana! C: