jezu, jak dobrze że wszelkie słodycze w domu się skończyły.. ale jestem z siebie dumna, wczoraj mama miała taką ochotę na słodkie że oddałam jej swoje prince polo (czy jak tam to się pisze ;p) i grześka.. i w sumie to nie było mi żal, choć nie ukrywam że chętnie byłoby coś czekoladowego przegryźć, kiedy kochana szkoła sprawiła, iż znowu nie ma czasu na ulubione przyjemności, dziękujemy..
waga z dzisiaj rano: 56.6
mogłoby być ciut lepiej.. ;) od razu uprzedzam, że to waga po czasie niepełnego i nieregularnego roku odchudzania, nie będę Wam pisać ile było wcześniej gdyż nie ma sensu wracać do tak nieudanej przeszłości.. same zresztą wiecie, to, co było dla nas najtrudniejsze najlepiej zostawić gdzieś z tyłu i nie cofać się do takich chwil.. ;)
śn: płatki zbożowe + mleko 3,2% (innego niestety nie ma w domu) - ok. 150 kcal
mini kanapusia (dosłownie!) z odrobiną Nutelli - nie wiem ile to ma ale dajmy że 100 kcal
ob: warzywa z ryżem - coś ok. 250 kcal
k: jakiś owoc, jak zwykle. :3
mam takie pytanie: co lepsze na szczuplejsze nogi: 8min legs, ćwiczenia na Leg Magic czy 8min buns? na forach są różne opinie i przeważnie zachwalane jest 8min legs ale wolałabym się upewnić. co Wy ćwiczycie? C:
chudego! :***