macie mnie z dzisiaj, nie widzę praktycznie żadnych zmian

w ogóle nie mam humoru, bo wszystko zawaliłam ;_; wczoraj wszystko pięknie, ale poszłam na imprezę i tyle czasu się powstrzymywałam aż w końcu nie wytrzymałam i zaczęłam wpieprzać, ja pierdolę ;(((( nie mówiąc o wódce... ja nawet nie chce myśleć ile to kcal było.. no dzisiaj przystopowałam, ale i tak nie uznam tego dnia za w pełni udany. załamka!!!! nienawidzę weekendów, od jutra z powrotem ma być dobrze, błagam! :(

wczoraj:

-OSTATNI DZIEŃ 6 WEIDERA

-35 minut na rowerku

-15 minut aerobiku

-Mel B nogi

-Mel B pośladki

dzisiaj:

-6 Weidera - powtórka ostatniego dnia

-60 minut na rowerku

-Mel B nogi

-Mel B pośladki

-Mel B brzuch (masakra -pierwszy raz!)

-7 minut aerobiku

-1000 podskoków na skakance

01 02 03 04 05 06 07      01 02 03 04 05 06 07     01 02 03 04 05 06 07

08 09 10 11 12 13 14      08 09 10 11 12 13 14     08 09 10 11 12 13 14

15 16 17 18 19 20 21     15 16 17 18 19 20 21     15 16 17 18 19 20 21

22 23 24 25 26 27 28      22 23 24 25 26 27 28     22 23 24 25 26 27 28

        29 30 31                              29 30                               29 30 31