zdjęcie dokładnie sprzed roku.
to takie dziwne, że to było dopiero rok temu.
bo rzeczywiście-pewne rzeczy w ogóle się nie zmieniły.
a ja potrezbuję zmian, pewnych nawet jakichś radykalnych.
do dnia dzisiejszego, tzn. tego, który był jeszcze kilkadziesiąt minut temu się jakoś nie przygotowałam.
i jakoś tak dziwnie wyszło, nie tak jak chciałam.
ale i tak najfajniejsze jest to, że potrafię się cieszyć z tego, że po prostu jesteście. :)
muszę być poszukującym skarbu śmiałkiem! skarb już wyczaiłam, tylko boję się dalej coś z tym zrobić. help.