w tym swoim całym zabieganiu ludzie stają się strasznymi egoistami
każdy zajmuje się tylko sobą -.-
'nadzieja to ryzyko, które trzeba podejmować' - dzisiejszego dnia tak mi te słowa jakoś utkwiły
w sumie to prawda. tylko tak ciężko o tym pamiętać w chwili, gdy ryzyko to trzeba podjąć
ale przecież faith alone is all we need to traverse this burning bridge
noo. a w tym nowym świetle, które niejako powinnam już dawno w swoim życiu eeee..zapalić, wszystko wygląda całkiem inaczej. z jednej strony o wiele łatwiej, z drugiej- o wiele trudniej
bez różnicy. ważne, że o wiele piękniej :) mam też nadzieję, że o wiele mniej leniwie i o wiele chętniej. i o wiele bardziej hmmm... starannie? no, jakby. ha! podejmuję ryzyko!