;]

Dzisiaj same wafle ryżowe, chrupkie pieczywo, jabłka i jogurt pitny.

Przeszłam samą siebie. 2 paczki waflów ryżowych. (ok. 30 wafli)

i całe opakowanie pieczywa chrupkiego z "Biedronki". Fakt, że nie wszystko na raz tylko z przerwami. Ale mam płaski brzuszek przez to. I w ogóle wzdęta nie jestem ani nic. ;)

bilans:

ś: 2maca (78kcal) z sałatą (2kcal) i pomidorem (2kcal) + herbatka na odchudzanie= 82 kcal

II ś: jabłka (ok. 100kcal) + jogurt pitny (100kcal) + wafle ryżowe (300kcal) = 500kcal ;O

całe opakowanie pieczywa chrupkiego ( ok. 400kcal)

o: 3 chrupkie (60kcal) + sałata (2kcal) + pomidor (2kcal) = 64kcal

między obiadem a podwieczorkiem znów wafle (ok. 300kcal)

p: 2x capucino (100kcal)

k: ---------

SUMA: 1446 ;OO

nawet się w 1000 kcal nie zmieściłam.

ale co tam. były to lekkie i dietetyczne rzeczy. Tylko szkoda, ze nie w dietetycznych ilościach.

RUCHU BYŁO W CHOLERĘ DUZO.

ok. 30km rowerem. (w tym w 3 strony pod mega wielki wiatr)

rozgrzewka

20 minut skakanka

15 minut hula hop

50 brzuszków

30 minut sprzątania

od poniedziałku ZIELONA SZKOŁA :)