photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 MAJA 2008

Życie poza światem

Skoro zacząłem przedstawiać swoje zwierzęta, opowiem teraz nieco o dwójce, która towarzyszy mi już od podstawówki. Oto i one, żółwie czerwonolice. Są bardzo podobne do Księgarza - też nie mają imienia. Cóż za ironia losu. Problem w tym, że jak zjedzą i.... wiadomo, to niestety brzydko pachnie. Ale mam zamiar przetransportować je z mojego pokoju do salonu. Kiedy miałem osiem lat i umarł mi chomik, postanowiłem, że kupię sobie zwierzęta, które nie umierają. I teraz przeklinam dzień, w którym wpadłem na ten "wspaniały" pomysł. Wezmę je na studia do Warszawy? o.O Litości! Ale pocieszam się, że w porywach ktoś zawsze powie "fajne masz żółwie" i że nieraz są sympatyczne. Ale tylko, kiedy akurat mają czysto w akwarium.

Komentarze

~piechu nie wiem gdzie pójdę po liceum
ale na pewno nie na politechnikę warszawską :/
część osób wie czemu :P
16/05/2008 23:57:39
~maria Jak Ci się znudzą możesz podrzucić do mini zoo w Myślęcinku. Ktoś tak kiedyś zrobił :)
16/05/2008 22:44:30
~piechu chcesz studiować na politechnice warszawskiej?
16/05/2008 22:43:27
dondii No wiesz sa rózne dziedziny zycia ^^ ja się orientuję w tej czysto towarzyskiej ^^ :P no o studiach moze trochę :P :)
16/05/2008 22:11:36
dondii Żółwie zapewne symaptyczne... :D A juz tak masz zaplanowane zycie, ze wiesz gdzie bedziesz studiował?? :D gartulacje ^^;)
16/05/2008 19:13:26
zwiedlytulipan a wszystkie żółwie śmierdzą? ;p
czy tylko te?
bo ostatnio stwierdziłam, ze tez chciałabym mieć takie "ponadczasowe" zwierzę ;p
16/05/2008 17:11:16