wczorajsza bibunia - opcja facebook'owa 'lubię to'. powrót autem w 8 osób + kanister (! obiekt wczorajszych kłótni co do 'r' pomiędzy 'a' a 'n') śmieszne rzeczy. dzisiejszy nieogar też jest dość przyjemny, jakkolwiek dziwne to jest. pomidor na bluzie, zgniecenie przez H, przez co ucierpiało moje kolanko i elbow najprawdopodobniej, z ręką też jest coś nie tak. powieki ciężkie,oj bardzo. jakby ich masa się podwoiła conajmniej. nie wiem, nigdy nie ważyłam moich powiek.
...mówiłam już,że kocham kolor miętowy? nie? kocham kolor miętowy.
i chcę Vespę.
beztroska troska : )
-kim jesteś?
-mam wiele imion..
-..szatan..
-mów mi 'tato' <3