czasami sobie roję że może to my dwoje
że nic już poza nami a my nie znamy granic
lecz muszę roić szybko kto wie czy wnet to wszystko
prędzej czy później zaraz nie runie prosto na nas
bo nocą wielka łyżka bliznami z bliska błyska
nie wstanę bo się boję boję się o nas dwoje