photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 17 LUTEGO 2008 , exif
16
Dodano: 17 LUTEGO 2008

znowu oglądam sobie stare fotki. już niedługo minie rok od tamtej wycieczki... remi, czy ty wiesz, że to oznacza, że coraz mniej czasu do tego jak się mamy ścigać peugeotami, grahaha. no cóż, 2012 rok zbliża się wielkimi krokami. to będzie zajebisty rok, bo mamy na wtedy tyle planów, że szok. już niedługo... ;)

na zdjęciu kolejno od lewej: peres misiu pysiu, mój aparat i ja. ja mam nadzieję, że mnie nikt za to zdjęcie nie zabije, nie zgwałci, nie uszkodzi. aleee ja miałam fajne spodnie... zaraz, ja je dalej mam. nic.

skończyłam jeść obiad. lubię jeść obiad przed kompem, to jest masakrycznie czasochłonne zajęcie. wciągnęła mnie Gwen Stefani, chociaż to do mnie niepodobne. nie tyle ona (choć to też), co jej piosenki.

żuję więc sobie tą moją miętową orbit, której zylwek nienawidzi. myślę sobie, nie ścinam już grzywki, zapuszczam ją. myślę sobie, nie ścinam już włosów, zapuszczam je. myślę sobie, chcę (po raz pierwszy tej jesieni i zimy) wiosne, wakacje, lato, ciepło, słońce, jasno, mrr. w tym roku będę nosiła sukienki. w tym roku będę nosiła buty na obcasach (wtf!?). w tym roku będzie zajebiście.

od jutra się odchudzam. zylwek, nie krzycz, proszę, chodź ze mną nad jezioro, proszę, proszę, proszę. pójdziemy pobiegać o 6.00 rano, co? proszę, proszę, proszę. albo na rolki o 21.00 (nie mam już rolek). albo chodźmy z buta do głuchołaz. ej, proszę!

zastanawia mnie jedno. obiecałyśmy sobie w czwórkę (ja, emcia, nika i zylwek) nie jeść czypsów od sylwestra do (francji!?) czerwca. i bądź co bądź zylwek czypsów i tak nie jadła, więc dla niej to żaden wyczyn :D emcia już jadła od sylwka kilka razy. nika podobno też. a ja? a ja nie jem chipsów, nie jadłam i jeść nie będę. no dobra, może czasem jak remi stoi przed nami z paczką czypsów i się pyta czy chcemy to mam taką niesamowitą ochotę mieć gdzieś tą gópią obietnicę :D no dobra, ale nie jadłam czypsów. dlaczego więc ja potrafiłam (potrafię) to zrobić, a nie potrafię dłużej niż dwa dni się odchudzać? dlaczego, no, dlaczego, do cholery, zawsze po jednym dniu jedzenia jogurtów i owoców muszę zjeść te dwa wafelki/czekoladę/paczkę żelek/itp.? dlaczego potrafię wytrzymać niemal wszystko, ale nie potrafięę, w ogóle nie umiem się odchudzać? no, jasne, po dwóch dniach uzmysłowię sobie, że jestem chuda i że mogę sobie jeść co chcę. dlaczego nie mam żadnej woli, a co dopiero silnej? nie chodzi o to, że chcę zrzucić 15 kg (chociaż czemu nie... joke xd ), ale chcę noo przejść na dietę, chce robić te jebane 200 brzuszków dziennie, bo jak nie ma treningów to popadam w jedno wielkie nicnierobienie jeśli chodzi o brzuszki, seiken, cokolwiek! chcę nie jeść słodyczy, które są dla mnie jak narazie ponad wszystko. jestem czekoladoholiczką, ponadto uzależnioną od wszelkiego rodzaju słodyczy. koniec tematu.

dlatego od jutra nie jem czekolady, nie jem żelek, cukierków, wafelków, lizaków, bitej śmietany, chałwy... niczego słodkiego. i czipsów (ale tego chyba nawet już mówić nie muszę). przez najbliższy tydzień ferii codziennie robię po 200 brzuszków i... 50... nie no, dobra, nie robię seiken. nie piję żadnych jebanych herbatek, ani nie łykam tabletek. po prostu zastępuję słodycze owocami, jogurtami, waflami, takimi tam. nie uda mi się.

z góry odpowiadam na pytania:

* nie, nie jestem normalna.

* nie, nie mam chudych nóg.

* dziękuję, nie jestem głodna.

ps. że zacytuję 'nie kupuj mi słodyczy choćbym miała cię zgwałcić z powodu niedoboru cukru!'. idę na nianię i helę w opałach. co dziwne, nie jest mi ani niedobrze, ani zimno. nie żebym wiedziała skąd się bierze to uczucie... :marzyciel czy cośtam: tak mija poranek i popołudnie 17 lutego 2008 roku. 9 dzień z moim kochaniem, 5 dzień mojej piętnastoletności, -1 dzień mojego odchudzania się. dziękuję za uwagę, z poważaniem Justa.

Komentarze

Użytkownik usunięty .najs. x*

.u mnie nju. ^^
18/02/2008 14:04:06
~zylwek EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJJJJJJJJ jak nie masz rolek?! pogielo cie porabalo?! aaaaaaaaaaaaaaaa jak jak jak?! nie ma takiej opcji musisz miec!!!!!!! fakt nie powinnam jezdzic na rolkach ale muusze i ty tyz! kropka. przyklej se kulka do glanow. koniec tematu.
18/02/2008 0:18:01
kszyt nie da się, racja! ;)

"Batona jem na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację...". No, prawie jak Jogobella! ;)^^.
17/02/2008 19:22:00
Użytkownik usunięty Ja wytrwałam tydzień, najwięcej. Tak się nie da xD.
Powodzenia!
17/02/2008 17:51:20

Informacje o szyt


Inni zdjęcia: Dno pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd