Witam.
Po poprzednich właścicielach zostało sporo drewna.
Oczywiście pierd*olniete to wszystko na środek.
Ze ciężko było przechodzić.
I okropnie to wyglądało.
Pierwsze jak co pomyślałam po zakupie domu.
Trzeba to ogarnąć.
Miałam wziąć się za to w sobotę.
Ale dziś taki miał być luźny dzień....
Taaa.
Od rana na odkurzaczu i mopie.
Ścieranie kurzu, robienie prania.
Później poszłam połazić przy garażu.
I tak o to zarządziłam sprzątanie.
Ułożyłam to całe drewno sama....
Później na szczocie, bo trzeba było pozamiatać garaż
Byli sąsiady po zabierali graty.
Oczywiście jeszcze nie do końca....
Czekamy....
Generalnie nie czuje pleców.
To jest bardzo intensywny tydz....
Później jeszcze ogarnęłam kolacje.
Domowe kebaby.
Pyszności.
A teraz odpoczywam.
;) jestem z siebie bardzo dumna.
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
2 dni temu
Wszystkie wpisy