Po ciężkim dniu nareszcie jestem w domu
Dzisiaj dużo latania po mieście
jeszcze dwie godziny jazdy
godzine trzydzieście w busie wracając do domu
kilka minut w aucie
i po 18 w domu
Przez ten tydzień będzie pełno nauki,
ale cieszę się z tego
im więcej będę miała do zrobienia tym mniej będę myślała o nim
Chcę poprawić kilka ocen,
wziąć się za siebie,
robić wszystko żeby nie myśleć o nim
nie wspominać,
nie zastanawiać się gdzie jest i co teraz robi,
nie myśleć o tym co by było gdyby.
Ostatnio mam dużo na głowie
po całym tygodniu biegania,
bursa, szkoła, jazdy, wykłady, znajomi, nauka, dom
jestem padnięta ale przynajmniej nie spędzam całych dni
w łóżku mocząc poduszkę łzami.
Jazdy idą mi średnio,
nie potrafię skupić się na drodze,
jestem myślami nie tam gdzie trzeba
i głównie za to mi się obrywa od instruktora