Najbliższe dni zapowiadają się ciekawie
jutro do straży i do Kościoła stać przy Bożym Grobie
później pewnie małe alkoholizowanie się z ekipą
w sobotę dalej do kościoła
w niedzielę na Lipię na imprezę
w poniedziałek powrót do domu i pakowanie się do Jarosławia
a we wtorek rano do Jaro, pół dnia z przyjaciółką
a później z dziewczynami,
W sumie mało czasu na naukę ale jakoś to wszystko ogarnę
Dzisiaj pół dnia z "Lalką"
Trochę złapałam doła
wszystko wraca, przypomina się
wszystkie wspomnienia, wspólne plany
i marzenia, nasze piosenki, zdjęcia,
spacery, każdy najdrobniejszy szczegół
i to jebane pytanie - dlaczego?
W poniedziałęk będzie ciężko,
w niedzielę zrobię wszystko żeby nie myśleć,
alkohol, znajomi, dobra muzyka,
Później przeżyć jakoś 27 i dalej
ŻYCIE BĘDZIE TOCZYĆ SIĘ SAMO