Dziś mam dla was słi fociszkę do lustra. Modne takie , kul i na topie trza być. A jeśli już przy tym jesteśmy , to w dobrym takcie jest wstawić jakąś słi fociszkę ze słit sylwka , no bo przecież był sylwester.
W zasadzie to nieuniknione 1 stycznia.
Mam za oknem ciemno , a jest 18:30. Co zresztą nie zmienia faktu , że miałem tak samo ciemno o 15:30.
Czuje się jakbym miał noc polarną , choć w zasadzie nigdy nie miałem nocy polarnej , więc nie wiem czy właśnie tak bym się czuł , no ale wyobrażam sobie , bo wyobraźnia jest dobra np. do D&D , warhammera , czytania książek i gier ze słabą grafiką , no i do walenia konia , ale to przemilczmy.
Acha , no i powiem wam jeszcze coś o moim pięknie pomalowanym oku , że tam dalej po prawej stronie twarzy , której nie widać miałem takie fajne szlaczek , tribale czy jak to tam się fachowo nazywa.
W zasadzie mógłbym jeszcze ponarzekać , że moja pani fryzjerka za krótko mnie ścięła , ale nie będę tego robił. Może moja pani fryzjerka , pilnie czyta mojego photobloga i by się jej zrobiło smutno , a opowiadała mi , że bierze ślub to nie bądźmy tacy. Bo gdybyśmy tacy byli to pewnie by była smutna na własnym ślubie , a przecież nie chcielibyśmy mieć tego na sumieniu . A może by tak zniszczyć jej ślub ? w zasadzie cieszę się z nieszczęścia ludzi , naprawdę to lubie. Ale szkopuł w tym , że ja wcale nie nie lubie mojej pani fryzjerki.
Ok. , a teraz cicho , nie wkurwiac mnie chołoto .
Dobra , kończę te nasze pogaduszki
Na koniec posłuchamy sobie jeszcze Kata
http://www.youtube.com/watch?v=zshFaJzH4HM