PRÓBA MIŁOŚCI (cz.20)
3 dni później odbyło się spotkanie w domu Justina w którym uczestniczyli także rodzice Mary. Ojciec nawet przy pani Margaret nie potrafił utrzymać swoich nerwów. Co do ciąży wciąż trzymał z żoną jedną wersję, czyli usunięcie. Oczywiście nikt inny się na to nie chciał zgodzić. Dlatego więc postanowili, że nastolatka zamieszka w domu swojego chłopaka.
8 MIESIĘCY PÓŹNIEJ
Przez ten cały czas tak jak ustalili Mary mieszkała u Justina. Nawet gdy urodziła śliczną i zdrową córeczkę o imieniu Anastasia postanowili oboje, że zostaną w tym samym domu. Przez czas ciąży dziewczyna uczyła się w domu tak więc nie miała żadnych zaległości. Z rodzicami postanowiła nie mieć żadnego kontaktu, ponieważ i tak nie interesował ich jej los... Razem z Justinem i małą Anastasią chcą stworzyć piękną i szczęśliwą rodzinę. Oboje mają nadzieję, że mimo swojego młodego wieku przez całe swoje życie przejdą z uśmiechem na twarzy pokonując wszystkie przeszkody, które dla ich miłości nie są trudne...
KONIEC !!
__________________________________________
No i już koniec opowiadanka. Nie wiem czy chcecie jakieś inne żebym napisała, czy nie. Pewnie nie każdemu podoba się to jak piszę, więc to juz od was zalezy czy pojawi się tutaj jeszcze jakieś opowiadanko... Jeśli byście chcieli to części ze względu na szkołę pojawiały by sie raz na tydzień, chyba, ze udałoby mi się jakoś wczesniej dodać. Wszystko zależy od was, tylko i wyłącznie.