dziś nabrałam ochoty na naukę francuskiego ( 0:22 - 0:27 ) i tak sobie myślę, że chyba zacznę w liceum.
powoli tracę nerwy. fałsz w każdym calu.
ale to nic. jest dobrze, nie jest źle.
pozostaje uroczy świat fantazji oraz oglądanie fragmentu z nagim torsem i kokieteryjnym "bonjour" na okrągło.
malta, dzień wczorajszy.